Hej, typowo o Karimie na razie nic nie planuję, ale będzie on znaczącą postacią w opowiadaniu "Welcome to La Moraleja", także zapraszam do czytania, kiedy już opowiadanie wystartuje :) Pozdrawiam i dziękuję za komplement.
Ach, moja Kochana Ozlilla :D Jak zawsze jakieś zwariowane pomysły się w Twojej zdolnej głowie gnieżdżą, prawda? :D Osobiście z niecierpliwością wyczekuję opowiadani o Fernando :D O Mesucie też poczytam, miła odmiana :D Chciałam zacząć to, w którym jest Kaka, ale zostały ci tylko dwa rozdziały do końca, więc stwierdziłam, że poczekam na nowe :D Pozdrawam i dużo natchnienia życzę :*
Ja z niecierpliwoscia czekam na opowiadanie z Torresem. Jestes niesamowita. Czekam na koniec opowiadania o Kace. Przeczytalam wszystkie twoje opowiadania. Sa cudowne. Pisz dalej to co piszesz jest inspiracja. Pozdrawiam . A i jeszcze jedno wydrukowalam wszystkie skonczone opowiadania !!!! Kamila
A może Reus? Ma taką charakterystyczną urodę, można by rzec typowy Niemiec, ale jest w nim coś niezwykłego.Wyobrażam go sobie w opowiadaniu o jakieś nieszczęśliwej miłości, o niespełnieniu, które wykańcza, coś w stylu: kochają się, ale też nienawidzą takie tam bzdety tralala ale wiem, że ty z swoim talentem zebrałabyś to do kupy :D co ty na to?
FERNAAANDO ! :D Już dawno nie czytałam opowiadania z nim w roli głównej, proszę, bądź tym pierwszym od miesięcy ! :)
OdpowiedzUsuńFer! Fer! Fer! :D
OdpowiedzUsuńnapisz coś o marco reusie;D
OdpowiedzUsuńNapisz coś jeszcze o Sergio :D PLIS
OdpowiedzUsuńDominisia
Byloby milo gdybys napisala cos o Benzemie bo swietnie piszesz:)
OdpowiedzUsuńHej, typowo o Karimie na razie nic nie planuję, ale będzie on znaczącą postacią w opowiadaniu "Welcome to La Moraleja", także zapraszam do czytania, kiedy już opowiadanie wystartuje :)
UsuńPozdrawiam i dziękuję za komplement.
Ach, moja Kochana Ozlilla :D Jak zawsze jakieś zwariowane pomysły się w Twojej zdolnej głowie gnieżdżą, prawda? :D Osobiście z niecierpliwością wyczekuję opowiadani o Fernando :D O Mesucie też poczytam, miła odmiana :D
OdpowiedzUsuńChciałam zacząć to, w którym jest Kaka, ale zostały ci tylko dwa rozdziały do końca, więc stwierdziłam, że poczekam na nowe :D
Pozdrawam i dużo natchnienia życzę :*
Hehe... Pomysłów dużo, ale z czasem coraz gorzej :) Niebawem coś nowego pewnie ruszy, ale jeszcze nie wiem co.
UsuńJa z niecierpliwoscia czekam na opowiadanie z Torresem. Jestes niesamowita. Czekam na koniec opowiadania o Kace. Przeczytalam wszystkie twoje opowiadania. Sa cudowne. Pisz dalej to co piszesz jest inspiracja. Pozdrawiam . A i jeszcze jedno wydrukowalam wszystkie skonczone opowiadania !!!! Kamila
OdpowiedzUsuńKurczę, szalenie mi jest miło :) Takie ciepłe słowa na pewno dodadzą mi werwy i energii do pisania :)
UsuńDziękuję i pozdrawiam!
A może Reus? Ma taką charakterystyczną urodę, można by rzec typowy Niemiec, ale jest w nim coś niezwykłego.Wyobrażam go sobie w opowiadaniu o jakieś nieszczęśliwej miłości, o niespełnieniu, które wykańcza, coś w stylu: kochają się, ale też nienawidzą takie tam bzdety tralala ale wiem, że ty z swoim talentem zebrałabyś to do kupy :D co ty na to?
OdpowiedzUsuńLubię i zobaczymy jak to będzie :)
Usuń