Urodzinki

   Hejka!
   Piszę do Was dzisiaj, choć powinnam wczoraj. Albowiem właśnie wczoraj obchodziłam swoje drugie urodziny w blogosferze. Powiem Wam szczerze, że strasznie szybko to minęło. Do dziś pamiętam czasy, kiedy publikowałam swoje pierwsze opowiadanie "Niespodzianki życia". A kiedy dzisiaj do niego wracam mam ochotę zapaść się pod ziemię :) Było takie beznadziejne, że masakra! Chyba trochę się polepszyłam w pisaniu, jak myślicie?
   Trudno mi uwierzyć, że przez ten czas zdążyłam napisać i zakończyć aż 13 (!) opowiadań! A kolejne trzy niebawem się zakończą. Maszyna, nie człowiek haha :) Aczkolwiek ostatnio z weną to tak średnio mi idzie, bo odkąd zaczęłam pracę coraz mniej czasu i zapału mam do siedzenia przed kompem, ale staram się ze wszystkich sił. Być może widać moją niedołężność w kolejnych publikowanych rozdziałach, ale na razie nikt się nie skarżył, więc chyba wychodzi mi to całkiem nieźle.
   No tak, znów ta moja wrodzona skromność...
   Powiem Wam tak szczerze, że cholernie mocno cieszę się z tego, że zdecydowałam się na publikowanie moich wypocin. Początki były ciężkie, bo zawsze takie są, ale z czasem wszystko zaczęło się rozkręcać. A ja wkręciłam się w blogowy świat na maksa. Dzięki temu znalazłam w sieci kilka naprawdę fajnych osób, z którymi zawsze można pogadać, nie tylko o blogach, ale o prywatnym życiu również. Nie chcę nikogo wymieniać z imienia, ale dziewczyny na pewno wiedzą, że piszę o nich :)
   I choć trudno w to uwierzyć, ale niektóre z Was są ze mną od początku :)
   Ja najmilej wspominam blogi: "Euro Skandal", "Strzępy duszy" i "Cristiano i ja". Każde było inne, ale chyba były to najbardziej lubiane przez Was historie. No chyba że się mylę... :) Mieliście jakieś ulubione moje opowiadania?

   Wszystkim i każdej z osoba chciałabym w tym miejscu powiedzieć "wielkie dzięki" za odwiedziny, komentarze, rozmowy, sugestie, porady, krytykę i inspirację. Bez Was chyba nie dałabym rady, bo przecież lepiej się pisze z myślą, że ktoś czyta Twoje opowiadanie i z niecierpliwością wyczekuje kolejnego postu.
   Jesteście cudne!
   Dziękuję! <3

4 komentarze:

  1. Obyś w blogosferze była jeszcze przez długi czas, kochana :*
    Jejciu... Normalnie zbieg okoliczności, bo ja 3 kwietnia też miałam swoją rocznicę, mimo że nie chodzi o blogi :D
    Nie byłam z twoją twórczością od początku, więc o wszystkich twoich blogach-opowiadaniach nie mogę się wypowiedzieć. Jednak na pewno szczególną sympatią zapałałam do "Strzępy duszy". Według mnie było to opowiadanie wyjątkowe, no i na pewien sposób realne, gdzie każdemu może zdarzyć się "coś" takiego, jak głównej bohaterce. Na drugim miejscu jest oczywiście zawsze i nieodwołalnie jest opowiadanie o Ballacku. Wybacz, ale mam sklerozę i nie chcę popełnić gafy z adresem :D Zdecydowanie najlepsze twoje opowiadanie, jakie powstało do tej pory. Widać w tej historii szczególną poprawę w twoim stylu i uwielbiam opowiadania pisane z perspektywy faceta, awww <3
    No i trzeci, mimo że do tego Pana nigdy nie pałałam zbytnią sympatią - "Cristiano i ja". Lubiłam je, bo posiadało takie "coś" w sobie, że z chęcią się wchodziło na bloga w oczekiwaniu na nowe odcinki.
    Uwielbiam twoją twórczość, mimo że czasami twoi bohaterowie mnie irytują. Jednak taki jest rodzaj pisania opowiadań, żeby zainteresować czytelnika :) Mam nadzieję, że stworzysz jeszcze nie jedno opowiadanie, przy których My-Czytelnicy będziemy śmiać się czy płakać.
    Nie myślałaś nigdy o napisaniu historii bez piłkarzy?
    Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam, zabrałam się do pisania jednego, ale póki co piszę je jedynie dla siebie. Może kiedyś zdecyduję się na publikację :)

      Usuń
  2. Strzępy duszy oraz Cristiano i ja, to było to. Najlepsze Twoje opowiadania ;)
    Więcej takich proszę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Pisz, pisz i nie przestawaj :D

    OdpowiedzUsuń