Startuje Primera Division

   Całe lato czekałam na ten moment. Nie pomogło Euro, nie pomogły Igrzyska Olimpijskie, bo nic nie może zastąpić ligi hiszpańskiej i Realu Madryt!
   Zaczynamy z grubej rury - 19 sierpień, godzina 19:00, Santiago Bernabeu i... Valencia! Terminarz jest taki sobie, ale z jednego się cieszę. Że federacja zastosowała się do próśb i ligowe Gran Derbi będą już w październiku. Dzięki temu uniknie się później koligacji z fazą pucharową Ligi Mistrzów. Nie chciałabym, aby powtórzyłaby się sytuacja z poprzedniego sezonu, kiedy to Real grał w półfinale LM z Bayernem Monachium, trzy dni później z Barceloną, a za kolejne kilka dni rewanż z Bawarczykami. Taki nawał, tak ważnych meczy, nikomu nie wychodzi na dobre. A przecież trzeba brać pod uwagę także sytuację, która pojawiła się w 2011 roku, kiedy praktycznie cały kwiecień emanował w Derby Europy!
   A skoro już zaczęłam temat Barcelony i Gran Derbi, to wszyscy kibice tych drużyn zapewne wiedzą, że pierwsze starcie tych ekip odbędzie się już za sześć dni w ramach Superpucharu Hiszpanii. Pierwszy mecz będzie na Camp Nou, drugi - 29 sierpnia - na Bernabeu. Oba mecze są o 22:30 i będą emitowane na TVP.
   Zobaczymy jak to będzie. To początek sezonu i żadna ekipa nie jest na pełnym gazie, ale z pewnością emocji nam nie zabraknie. W końcu mecze tych drużyn zawsze cieszą się sporym powodzeniem. I chyba nawet późna pora nie odstraszy najwierniejszych kibiców, chociaż moim skromnym zdaniem 22:30 to dość zaskakująca i niestosowna godzina. Należę do grona tych kibiców, którzy chwalą sobie model rozgrywania meczy w Anglii lub Niemczech; za dnia, kiedy świeci słońce, na trybunach bawią się całe rodziny... Cóż, nie ja ustalam grafiki - a szkoda :)
   Poruszyłam temat Niemiec, więc może słówko o Bundeslidze - mojej ulubionej lidze. Niestety jeszcze się nie zaczęła. Startuje w piątek, 24 sierpnia. Zgodnie z tradycją inauguracja przypadnie mistrzowi poprzedniego sezonu, w tym przypadku Borussi Dormtund. Mecz na Signal Iduna Park rozpocznie się o 20:30, a przeciwnikiem Lewandowskiego, Gotze, Reusa i innych będzie drużyna z Bremy, czyli Werder (do którego mam ogromny sentyment, gdyż był to poprzedni klub mojego Ozilka).
   Kończąc powiem, że nie mogę się doczekać, kiedy wreszcie zacznie się ten piłkoszał! Wakacje wakacjami - fajna sprawa, ale ten piłkarski przestój jest po prostu nie do zniesienia! :)
   A Wy na co czekacie najbardziej?


8 komentarzy:

  1. Czyli czekamy na to samo! Ja czekam jeszcze na start Premier League, który już jutro :D Ale mój ukochany Manchester United gra dopiero w poniedziałek :( Powiem Ci, że nawet się cieszę, że Gran Derbi rozgrywają o 22:30 polskiego czasu. Zdążę szybko przybiec z pracy do domu, żeby zobaczyć mecz :)

    Pozdrawiam,
    Cotton.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podobała mi się ten wpis z tym piłkarskim szałem.
    Rzeczywiście łatwego początku nie macie. Valencia ma coś takiego w sobie, że obojętnie ile piłkarzy odejdzie to zawsze grają na wysokim poziomie. Mają tą siłę walki i to jest naprawdę piękne w tej drużynie :)
    Sama czekam na jutrzejszy mecz ligi hiszpańskiej. Chociaż nie jest to Real Madryt, ale życzę twoim powodzenia w pierwszym meczu.
    No i na dzisiejszy początek Ekstraklasy, gdzie więcej tracę nerwów niż co warto.
    Chyba w Werderze Brema grał czy gra Sebastian Boenisch. Jakoś nie interesowałam się ostatnio jego sprawą trasferową, która zaczęła się po odpadnięciu Polski z Euro2012.
    A Ozilla wybrała już kierunek studiów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Sebastian grał i chyba nadal gra w Bremie, i co więcej był bliskim przyjacielem Ozila :) Dlatego go lubię hehe :)
      A Ozilla prawdopodobnie nie idzie na studia...

      Usuń
    2. Zaintrygowałaś mnie tym Boenischem teraz i szukam informacji na jego temat. W Werderze już go nie ma, bo sprawdzałam na stronie oficjalny skład. Ciekawe gdzie się teraz podziewa... Nigdzie nie mogę znaleźć informacji.

      Usuń
    3. Z tego co się orientuje to nie przedłużał umowy z Werderem. Liczył na to, że po dobrym występie na Euro2012 będzie dostawał to nowsze propozycje transferowe. Niestety to, co stało się na Euro spowodowało, że wiele klubów zrezygnowało z ubieganie się o Boenischa, co konsekwencją jest to, że został bez klubu. Jedyne co wiem na dzień dzisiejszy, że miał być na testach w Stoke City (artykuł z 8 sierpnia), gdzie ponoć wszystko się rozmyło. Boenisch został bez klubu. No i przede wszystkim bez formy, którą zachwycał przed kontuzją :)
      Jeśli będę wiedzieć coś więcej na jego temat to na pewno powiem.

      p.s. Kiedyś zaczęłam o nim pisać opowiadanie i z lekka się orientuję :D

      Usuń
    4. Dobrze wiedzieć. Ja też trochę poszperałam, ale znalazłam tylko coś o testach w Celticu, na które nie chciał pojechać.
      Szkoda, bo fajny z niego chłopak.

      Usuń
  3. Witam, przybywam tutaj :D z bloga royal-roses. Pytałaś gdzie znajdziesz instrukcję na wstawienie "onetowskiego" szablonu. I oto jest ;) proszę link: http://by-elfaba.blogspot.com/2012/07/jak-wstawic-onetowskiszablon-na.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz już rozumiem (na początku przepraszam, że piszę z innego konta) A więc tak: potrzebne linki, czyli nagłówek i tło wew.:
      http://s1.img.pl/v/1208/197549perfect.png
      http://s1.img.pl/v/1208/197550tlonabloga.png
      tło zew: #8cadb3
      parametry:
      cały blog: 1183
      lewy pasek: 320
      prawy pasek: 330
      arkusz CSS: .header { height: 725px; }

      Usuń